Stephen King gościem w programie Diane Rehm

Dziś przed południem czasu amerykańskiego Stephen King gościł w programie Diane Rehm Show stacji NPR. Stream z tej audycji był dostępny na żywo, a teraz dostępny jest w archiwum stacji. Słuchając niemal godzinnym programie wysłuchaliśmy zajawki najnowszego zbioru - "Bazar złych snów".

King opowiada między innymi o swoich snach, genezie opowiadania "130 kilometr" i dziecięcych bohaterach swojej twórczości:
Ponadto wspomina lata swojego dzieciństwa i czasy swojego zafascynowania literaturą. Jako dwóch protoplastów swojej fascynacji grozą wymienił Roberta Blocha i H. P. Lovecrafta. Opowiadał też o swoich pierwszych krokach w pisaniu, kontaktach z agentami i opowiadaniach sprzedawanych do magazynów dla dorosłych.

Prowadząca program Diane Rehm, namówiła Kinga do przeczytania na żywo wstępu do opowiadania "Wydma". W rozmowie King przyznał, że nie jest najlepszy w zakończeniach z twistem, ale uważa, że to konkretne mu się udało.

W dalszej części programu King opowiada o swojej suyczce Molly (aka Thing of Evil), która często gości na jego Tweeterze.

Odpowiadając na pytania słuchaczy, King stwierdził, że mając do wyboru czytanie "w głowie" oraz czytanie na głos, bez wątpienia woli to drugie (jest wielkim fanem audiobooków). Według autora, nic tak nie pomaga opowieści grozy jak przeczytanie jej na głos.

Na pytanie innego słuchacza o to czy zauważył ironię w wypadku jakiemu uległ w 1999 roku po tym jak napisał kilka opowiadań o morderczych pojazdach - przyznał rację. Własnymi słowami opowiedział o samym wypadku i przyznał, że do tej pory odczuwa jego skutki. Jako terapię stosuje pisanie, a bezpośrednio w okresie rehabilitacji pracował nad książką "Buick 8".