Komórka (Albatros)

Książka ukazała się u nas z dużym opóźnieniem. Pomimo tego, że oryginalnie "Komórka" ukazała się kilka miesięcy przed "Historią Lisey" to u nas sytacja była całkiem odwrotna. Ale to nikogo nie zdziwiło, tego typu incydenty z opóźnieniami i ciągłym przekładaniem dat wydania w przypadku Albatrosa są na porządku dziennym.
Ponadto duże emocje wzbudziła okładka książki oraz zmiana szaty graficznej, która określiła nowy standard w tym wydawnictwie. Tytuł książki na grzbiecie jest skomponowany tak samo jak na głównej okładce i na półce wygląda bardzo fajnie. Miałem nadzieję, że ta nowa szata utrzyma tę praktykę, ale już wznowienie "Desperacji" pokazało, że nadzieje były płonne. Dopiero przy okazji wydania "Po zachodzie słońca" powtórzono ten zabieg.

W ramach kampanii reklamowej stosowano plakaty i billboardy (tylko w dużych miastach). Książka miała też specjalną opaskę reklamową, a dla większych księgarni (chyba tylko Empik) przygotowano standy reklamowe w postaci pudełek imitujących książkę. Ponadto książeczka z fragmentem (kilkunastoma stronami) powieści dołączona była do powieści Deana R. Koontza "Prędkość".

Swój egzemplarz zakupiłem 3 dni przed premierą na aukcji (otrzymałem dzień przed premierą).

Książka doczekała sie kilku dodruków, które niemal nie różnią się od pierwszego wydania. Zmianie uległ jedynie kolor wewnętrznej okładki - z czerwonego zmienił się na pomarańczowy.

---

Szczegóły pierwszych wydań znajdują się poniżej:

---

Szczegóły pozostałych wydań znajdują się poniżej: