Jak dbać o książki w kolekcji
WSTÄP
Kolekcjonowanie książek to nie tylko pasja pozwalająca na przeglądanie pięknych książek, ale także sporo obowiązków. O kolekcję trzeba dbać i cały czas w nią inwestować. Jestem pewien, że wielu z was czytając ten tekst będzie pukało się w głowę mając mnie za totalnego świra. Cóż, muszę z tym żyć.W tym tekście skupię się na dbaniu o książki, ale oczywiście sprawa dotyczy w równym stopniu prasy papierowej, wszelkiego rodzaju figurek czy płyt. O każdy rodzaj kolekcji, w którą inwestuje się pieniądze i czas należy odpowiednio zadbać. Omówię więc kilka podstawowych problemów i niebezpieczeństwa dla książek oraz sposobów z radzeniem sobie z nimi.
Najpierw kilka podstaw i elementów na które należy zwracać uwagę kupując książki. Wyjdziemy od tego po to, aby później było jasne o co dbamy i dlaczego poświęcamy na poszczególne elementy tyle zasobów.
OBWOLUTA
Powiedzenie mówi, żeby "nie osądzać książki po okładce" i ładnie to brzmi, ale dla kolekcjonera jest całkowicie nieprawdziwe. Uczestniczyłem w wielu dyskusjach na ten temat i wynikiem ich było stwierdzenie, że około 70% wartości książki tkwi w jej okładce. To okładka oraz obwoluta jest najbardziej podbijającym wartość atrybutem książki.Posłużę się prostym przykładem pierwszego wydania książki "The Dark Tower: The Gunslinger". Książkę w stanie bardzo dobrym można kupić (po negocjacjach) już za około $800, przy czym należy się liczyć, że nawet w przypadku książki fabrycznie zapakowanej w folię (tzw. shwinkwrapped) należy się liczyć z drobnymi defektami obwoluty - w szczególności na grzbiecie. Aktualna cena obwoluty, bez żadnych zagięć, w rulonie, to około $500, co może wydawać się kosmiczną kwota w porównaniu do wyceny książki.
Największym wrogiem obwoluty są:
- wszelkiego rodzaju zagniecenia i rysy (dents, rubbing),
- przedarcia (tears),
- wyblaknięcie (fading)
Obwoluta jest w pełni wartościowa jeśli zawiera cenę (istnienie ceny i jej wartość jest jednym z najlepszych atrybutów w ocenianiu czy obwoluta pochodzi z pierwszego wydania). Często zdarzają się obwoluty bez ceny (są to najczęściej wydania klubowe, tzw. BCE lub Book Club Edition) lub z odciętymi cenami (clipped price) - te raczej nie mają większej wartości (z drobnymi wyjątkami).
BLOK KSIĄĹťKI

- zagięcie bloku książki, złamanie grzbietu, zbite rogi
- zniekształcenia bloku książki (pochylenie, opad grawitacyjny)
- pęknięta wyklejka (endpapers)
- plamy na stronach (często powstają z czasem na skutek połączenia wilgoci w powietrzu ze słabej jakości zakwaszonym papierem)
Większości z powyższych można zapobiec właściwie obchodząc się z książką, ale możliwe są dodatkowe zabezpieczenia.
REGAŁ NA KSIĄĹťKI

Książki zwykle stoją na otwartych półkach i ściągają kurz. Dlatego najlepiej jest przechowywać je w zamykanych regałach. Najbardziej reprezentatywne są regały z przeszklonymi drzwiami, ale ekstremalnie bezpieczne byłby regały całkowicie zabudowane. Część kolekcjonerów chcąc wyeksponować swoją kolekcję zamawia specjalne zabudowy ze szkła, plastiku lub akrylu chroniące książki. Z pewnością wygląda to znakomicie.
FOLIE OCHRONNE
Folie zabezpieczające typu Broad-Art. Najlepiej stosować arkusze bibliotekarsko-archiwalne, z materiałów bezkwasowych z jak najwyższym współczynnikiem ochrony przed promieniami UV. W ten sposób zabezpieczamy obwolutę przed kurzem, tłuszczami, blaknięciem i utratą nasycenia kolorów. Niestety - nie wszystkie okładki da się ochronić. Poniżej przykłady, które powinny dac odpowiedni pogląd na to zagadnienie.

Folie zabezpieczające zbudowane są najczęściej z dwóch warstw: przezroczystej folii i arkusza papieru. Warstwy te połączone są na jednej z dłuższych krawędzi (zwykle jest to dolna część obwoluty). Tworzą w ten sposób swego rodzaju rozcięty rękaw. Obwolutę wsuwa się pomiędzy folię i papier, a następnie zagina się folie ochronną (i ewentualny nadmiar papieru) do wewnątrz. Można to tak pozostawić lub podkleić specjalną taśmą.

Kupując folię w rolkach zwracamy uwagę jedynie na wysokość rolki, a arkusz wycinamy sami (tak jak w przypadku rolek z rękawami do pieczenia).

ETUI I PUDEŁKA

Dla chętnych etui na zamówienie można zakupić:
- Cemetery Dance: okazjonalnie, przed premierą danego tytułu - na stronie wydawnictwa
- The Collector: http://stephenkingcollector.com w dziale "Buy slipcases"
- Slipcase Books: http://www.slipcasebooks.com
- Mailowo u Jeffrey'a Whiley'a: jeffrey.whiley(at)ntlworld.com (przykładowe etui jego produkcji to ten zestaw do ksiązek wydawnictwa Doubleday). Jeffrey robi też etui dla dowolnej książki pod wymiar, który mu podacie.
Etui i pudełka mogą być akrylowe (przezroczyste lub nie), tekturowe, oprawione w materiały z lub bez nadruków, czy też drewniane. Najważniejsza jest jakość materiałów (ważne aby zastosowane materiały, lakiery nie szkodziły książce) i dopasowanie.
Patrząc na listę zagrożeń i defektów widzimy, ze omówiliśmy już część z nich, ale pozostało jeszcze kilka nietkniętych.
INNE DEFEKTY
Zniekształcenia bloku książki powstają na skutek niewłaściwego przechowywania książki, na przykład ustawiania ich na półce lekko pochylonych. Z czasem kształt książki się wypacza i trzeba zwracać na to uwagę. Dlatego książki powinny być ustawione równo pionowo, jeśli nie stosujecie regału z bocznymi ścianami tylko wolnostojące półki należy stosować ograniczniki utrzymujące książki w pozycji i zabezpieczające je przed przewróceniem czy pochyleniem. Do tego można również zakupić "kingowe" ograniczniki - te poniżej są autorstwa artyski Rachel Redman.
Pierwsza myśl to aby przechowywać książki poziomo, ale to tez ma swoje minusy. Rozwiązaniem stosowanym najczęściej jest okresowe obracanie książki do góry nogami (obwolutę można pozostawić we właściwym ułożeniu). Innym rozwiązaniem jest zastosowanie dodatkowych wkładek (plastikowych, z pleksi itp.) odpowiednio dociętych i wpasowanych tak aby mieściły się pod blokiem książki pomiędzy okładkami i podtrzymywały cały ciężar bloku.

Oprócz tego, gdy przeczytamy dość grubą książke przewracając kolejno strony, jej grzbiet ulega zniekształceniu i pochyleniu (tzw. lean).
WŁAŚCIWE OBCHODZENIE SIÄ Z KSIĄĹťKAMI
Na koniec pozostawiłem najprostsze i najważniejsze: odpowiednie obchodzenie się z książkami. Jakkolwiek śmiesznie to brzmi to najlepiej byłoby książki nie dotykać, ale nie o to tu chodzi.Podstawową zasadą jest dbanie o czystość dłoni - bez przesady - nie trzeba posługiwać się białymi rękawiczkami, ale dobrze by było aby nasze ręce były umyte i suche.

Obite rogi, pekniete grzbiety - tego nie trzeba opisywać. Najwięcej najprostszych uszkodzeń powstaje przy wyjmowaniu książki z półki. Zwykle robi się to tak, że kładziemy palec wskazujący na górze grzbietu i odchylamy książkę do tyłu, co powoduje jej wysunięcie od góry i ułatwia dalszy chwyt. Niestety - jest to bardzo zły sposób, który jest najczęstszą przyczyną zniszczenia obwoluty i dolnej i górnej części grzbietu samej książki.
Jak sobie z tym poradzić? Książki na półce nie powinny być ściśnięte i powinny w miarę luźno wysuwać się spomiędzy swoich sąsiadów. To powinno załatwić sprawę. Ostrożność przede wszystkim.
NA KONIEC
Jeśli dotrwaliście do końca tego tekstu to gratuluję. Starałem się w sposób przystępny opisać największe problemy, przed którymi sam stanąłem na przestrzeni ostatnich lat. Nie ze wszystkimi sobie już poradziłem.Zdaję sobie sprawę, że większość z powyższego może wydawać się głupie lub niepotrzebne. Starałem się jednak zobrazować przykłady odpowiednimi zdjęciami - mam nadzieję, że udało mi się dobrać zdjęcia, które pokazały jak łatwo można zniszczyć książkę oraz jak miłe dla oka są niektóre sposoby dbania o własny księgozbiór.
Jeśli dalej macie mnie za wariata - trudno.
Tagi:
Kolekcjonerstwo